
Fundacja Na Rzecz Rozwoju i Promocji Winiarstwa Galicja Vitis podpisała memorandum o współpracy z Narodową Agencją Wina Ministerstwa Rolnictwa Gruzji w Tbilisi. W Podkarpackiej Akademii Wina w Jaśle uczyć będą jak robić wina prastarą techniką gruzińską.
Od kilku lat rośnie w Polsce zainteresowanie winami z Gruzji, kraju będącego kolebką światowego winiarstwa. Stosowana tam unikalna w skali światowej, prastara technologia produkcji wina zyskuje także zwolenników wśród polskich winiarzy. Kilku naszych producentów już ją testuje z dobrym skutkiem w swoich gospodarstwach, używając do tego popularnycvh w Polsce szczepów winorośli. Wszystko wskazuje na to, że wyrabiane w ten sposób wina mogą już wkrótce wzbogacić ofertę rodzimych winnic.
Wychodząc naprzeciw nowym trendom w polskim winiarstwie Fundacja Na Rzecz Rozwoju i Promocji Winiarstwa Galicja Vitis nawiązała współpracę z Narodową Agencją Wina Ministerstwa Rolnictwa Gruzji w Tbilisi. Stosowne memorandum między obydwiema stronami podpisane zostało w stolicy Gruzji przez szefa gruzińskiej Agencji Giorgi Samanishvili i prezesa polskiej Fundacji Ewę Wawro. Przewiduje ono m.in. popularyzację wina gruzińskiego w Polsce poprzez różne działania marketingowe i edukacyjne. Jeszcze w tym roku gruzińskie technologie winiarskie omówione zostaną na zajęciach rocznego Studium Praktycznego Winiarstwa prowadzonego przez Podkarpacką Akademię Wina w Jaśle. Tym samym prowadząca PAW Fundacja Galicja Vitis stanie się prekursorem edukacji w rozwijającym się kierunku winiarskim w Polsce. Zgodnie z podpisanym porozumieniem strona gruzińska zapewni materiały edukacyjne i wykładowców. PAW zapowiada także studyjne wyjazdy szkoleniowe do Gruzji.
Fundacja Galicja Vitis stawia sobie za cel także popularyzację wina polskiego w Gruzji. Na początek, podczas wizyty studyjnej zaprezentowano kilka ciekawych polskich win, w tym także robionych metodą kachetyjską. Członkowie Fundacji odwiedzili kilkunastu winiarzy, zapoznając się ze szczegółami produkcji wina w kwewri, czyli zakopanych w ziemi wielkich glinianych dzbanach, przypominających kształtem antyczne amfory, w których wino dojrzewa czasem nawet kilka lat.
– Gruzja jest coraz bardziej popularnym miejscem dla polskich enoturystów, ludzi którzy są zainteresowani zwiedzaniem winnic, spotkaniami z producentami wina i oczywiście degustacją win. Celem naszej Fundacji jest edukować producentów, konsumentów i miłośników wina. Mamy nadzieję, że nasza współpraca z Narodową Agencją Wina pomoże nam promować gruzińskie, a także wielką, prastarą kulturę winiarską tego kraju. Będziemy uczyć o gruzińskim winie w Podkarpackiej Akademii Wina – twierdzi Wojciech Bosak, członek Rady Fundacji Galicja Vitis, znany od lat pasjonat win gruzińskich.
Strona gruzińska współpracować będzie także z Fundacją Galicja Vitis przy organizacji Międzynarodowego Konkursu Win Galicja Vitis.
– W ubiegłym roku wprowadziliśmy specjalną kategorię dla białych win macerowanych długo na skórkach, a tym samym otworzyliśmy się na potencjalnych winiarzy gruzińskich, którzy chcieliby wziąć udział w naszym konkursie winiarskim. Taka odrębna kategoria daje tradycyjnym winom gruzińskim, a także podobnym winom z innych krajów szansę, że zostaną one szybciej dostrzeżone wśród innych, standardowych win i w odpowiedni sposób docenione przez jurorów – podkreśla Bosak.
Fundacja Galicja Vitis
Trwa nabór na trzecią edycję Studium Praktycznego Winiarstwa, które rozpocznie się od lutego 2017 – liczyć będzie się kolejność zgłoszeń.
Podkarpacka Akademia Wina to sztandarowe przedsięwzięcie Fundacji Na Rzecz Rozwoju i Promocji Winiarstwa „Galicja Vitis”, partnerem projektu jest Miasto Jasło. Portal Nasze Winnice sprawuje stały patronat medialny nad PAW.
{gallery}galerie/gruzja{/gallery}
Bardzo jestem ciekawy jak te polskie wina w gruzińskim wydaniu będą wychodzić 🙂
Gruzińskie wina podbijają polski rynek coraz bardziej. jak widać nawet nasi winiarze ulegli tej modzie. Co prawda, gruzińskie wina są super (oczywiście nie wszystkie), ale przecież polskie też są super ( OCZYWIŚCIE NIE WSZYSTKIE!) hehehe
W 2016 r. byłem kilka dni na wycieczce w Gruzji. W Kachetii zwiedzaliśmy winiarnię i degustowaliśmy wina z kwewri. Smak niepowtarzalny. Posiadam małą winnicę przy domu i już od 2 lat degustuję wino bez dodawania drożdży. Super.