
Na wydziale specjalnym na Zakładzie Produkcji Specjalnej Gamrat sp. z o.o. Grupa Bumar, doszło do wybuchu. Poważnie poparzeni zostali dwaj pracownicy.
Do wypadku doszło dziś ok. godziny 13-tej. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy poparzeni pracowali przy toczeniu prochu.
– Huk był niesamowitym, jak wybuch bomby – relacjonuje mężczyzna mieszkający w jednym z bloków w Gamracie. – Nie pierwszy takie huki słychać z zakładu, ale tym razem było inaczej. A po chwili syreny karek, wiedzieliśmy że co się musiało złego wydarzyć.
– Przywieziono do nas dwóch poparzonych mężczyzn – informuje Szymon Niemiec, dyrektor ds. lecznictwa jasielskiego szpitala. – Jeden z mężczyzn został przyjęty na Oddział Chirurgii w Jaśle z oparzeniami drugiego stopnia twarzy i obu rąk. Dugi przetransportowany został helikopterem do Centrum Leczenia Oparzeń w Szpitalu Rydygiera w Krakowie. Był w stanie stabilnym, ale z głębokimi oparzeniami trzeciego stopnia twarzy i dłoni – wyjaśnia Niemiec.
Poparzony bardziej mężczyzna to 23-letni Rafał, od niedawne pracował w zakładzie. Drugi z poszkodowanych to 51-letni Zbigniew S.
Z prezesem firmy Andrzejem Cholewiakiem nie udało nam się dziś skontaktować.
Ewa Wawro