Winobranie na Podkarpaciu dobiegło końca. Winiarze zebrali od 7 do 10 ton z hektara – poinformowała we wtorek sekretarz Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia Ewa Wawro.
„Na tegoroczne zbiory nie możemy narzekać, krzewy piękne obrodziły” – powiedziała Wawro.
Jej zdaniem niespodziewane mrozy na przedwiośniu nie przyniosły większych szkód w winnicach. „Owoców było dużo i – co ważne – w zdecydowanej większości zdrowych, bez oznak chorób grzybowych. Gorzej jest z koncentracją cukru, na którą wpływ miały opóźnienie wegetacji wiosną i letnia susza” – zauważyła.