Tajemnice wina

0
Tajemnice wina
c5c0a28a3994ca1491828123987c79bf
Udostępnij:

Wino staje się wszechobecnym elementem naszej kultury. Winiarze, wciąż bardzo nieśmiało, próbują przekonać konsumentów do tego, co lokalny terroir potrafi spłodzić.
Polacy piją coraz więcej wina. Byle butelczynę można dziś kupić nawet w niektórych sieciowych księgarniach. Po kilkudziesięciu latach przestoju na rzecz wódki i piwa kultura picia wina, jak i kultura uprawy winorośli, odradza się w zawrotnym tempie. Najpierw zaczęliśmy pić wino spoza kraju, głównie ze Słowacji i Węgier – jako że było, i wciąż jest, tanie, przyjemnie znane i powszechnie dostępne. Następnie przyszedł czas na Europę Zachodnią. Tutaj najczęściej wybieraliśmy wina ze słonecznych Włoch i Hiszpanii, które – prawdopodobnie ze względu na dużą koncentrację owocu i stosunkowo niską kwasowość (w większości przypadków) – wybitnie nam posmakowały. Następnie popularność zdobyły wina z tzw. Nowego Świata, a w szczególności z Chile, Argentyny i RPA. Przypuszczalnie także ze względu na ich gęstą owocowość, korzystną cenę i powszechną, wręcz supermarketową dostępność. O takich winach mówi się, że są „łatwe” i ,,przyjemne” – „takie do picia”, co dla przeciętnego, niewytrenowanego w degustowaniu podniebienia pozostaje nie bez znaczenia. Bo któż by się dobrowolnie skazywał na francuskie kwasiury?

Warto jeszcze zwrócić uwagę na kategorię win, na których zostaliśmy wychowani. Są to zwykle te wina, które dla naszych rodziców bądź dziadków stanowiły rarytas. W takim podejściu mitologizującym pewnego rodzaju wina, np. mozelskie, można upatrywać fenomenu rieslinga w Polsce. Według rzeszy rodaków najwspanialsze okazy rieslingów znaleźć można właśnie nad Mozelą. Tymi bowiem winami byliśmy przez lata edukowani – nimi należy przyjmować najważniejszych gości i stawiać je na świątecznym stole. Niezależnie, czy ze względu na tradycje rodzinne, cenę, czy ogólną dostępność, wino staje się dla Polaków coraz powszedniejsze. Na powrót zaczyna być ważnym elementem naszej kultury kulinarnej, a także powoli zastępuje inne alkohole, co umożliwia rozwój polskiego winiarstwa.

Cały artykuł na tygodnikpowszechny.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here