Wina konwencjonalne mogą zawierać ponad 60 różnych substancji takich jak substancje zagęszczające, kwasy czy rozpuszczalniki, wzmacniacze smaku, barwniki, nie licząc wszelkiego rodzaju pestycydów, środków grzybo i owadobójczych. Prawo unijne nie nakazuje bowiem producentowi podawania listy związków chemicznych jakie dodaje do wina w trakcie jego produkcji.
Nakłada na niego jedynie obowiązek podawania miejsca butelkowania, informacji o siarczynach oraz procentowej zwartości alkoholu. Dlatego to właśnie producent wina dokonuje wyboru pomiędzy trudną, pracochłonną i ryzykowną drogą jaką jest produkcja wina naturalnego, a zdecydowanie prostszą i bardziej dochodową drogą produkcji tańszej wersji wina konwencjonalnego.
Przeczytaj cały artykuł na Portal Spożywczy
Po tym artykule człowiek faktycznie może się wyleczyć z picia tego trunku. Więc jaki morał. Kupujemy skladniki i pędzimy, pędzimy…………