Rok troski o trzeźwość Narodu

0
Rok troski o trzeźwość Narodu
a39a6f25dc4540ba260d65470894f1a3
Udostępnij:

Takimi słowami zaczyna się przyjęta przez Sejm RP a inspirowana przez środowiska katolickie, uchwała w sprawie ustanowienia roku 2017 Rokiem troski o trzeźwość Narodu. Po wnikliwej obserwacji zachowań naszych parlamentarzystów śmiem twierdzić, że stan ich nieskalanych nie tylko używkami (w co osobiście wątpię) ale i jak się zdaje choćby odrobiną refleksji umysłów, daleki jest od trzeźwości. Prohibicyjna nagonka w istocie rozpoczęła się już jakiś czas temu. Urzędy wszczynają bezsensowne postępowania o pozbawienie zezwolenia na sprzedaż alkoholu z byle powodu, policja nęka sprzedawców i importerów, przyjmowane są nowe, niekorzystne interpretacje podatkowe. Próby siłowego wprowadzenia trzeźwości stały się naszą codziennością.

Dla jasności czytających – alkoholizmu co oczywiste nie popieram ani też nie neguję idei promowania trzeźwości. Utożsamianie jednak spożywania alkoholu z zachowaniem patologicznym, podobnie jak uznawanie ludzi spożywających, za cierpiących na chorobę alkoholową jest kolejnym przejawem skłonności do karykaturalnej przesady jaką wykazują nasi rządzący. Obawiam się też, że w obliczu silnie antyalkoholowych nastrojów obecnej ekipy, uchwała nie wróży niczego dobrego dla rynku, który zmienił już oblicze polskiego modelu konsumpcji alkoholu. W kraju, który wreszcie zaczyna się cywilizować pod tym względem, który spożywa coraz mniej wódki i coraz rzadziej pije do upadłego, który coraz częściej przebiera w wyszukanych trunkach, uderzanie mieczem prohibicji może co najwyżej odwrócić tę słuszną tendencję (jak zawsze) i wzmocnić prawdziwe alkoholowe patologie. Gdy już znikną sklepy z dobrym winem, małym browarom nie będzie opłacało się produkować swoich wyśrubowanych dzieł a importerom sprowadzać światowych trunków, zostanie nam zwykła siwucha, pędzona ukradkiem w lesie dla zapicia, szarej znów rzeczywistości.

Politycznych emocji na jeden dzień wystarczy. Pełną treść uchwały zamieszczam poniżej do Waszej refleksji i zapraszam do komentarzy:

W obliczu stałego wzrostu spożycia alkoholu przez Polaków Sejm RP ustanawia rok 2017 Rokiem troski o trzeźwość Narodu. Badania naukowe potwierdzają, że nadużywanie alkoholu przynosi ogromne straty ekonomiczne dla budżetu państwa, wielokrotnie przekraczające doraźne zyski. Co jednak ważniejsze, ofiarami nadużywania alkoholu i choroby alkoholowej są nie tylko osoby chore, ale całe rodziny, w których najbardziej cierpią najmłodsi. Regułą jest, że alkoholizm jednego z członków rodziny staje się epicentrum całego rodzinnego życia. Jej członkowie skupiając się na pomocy osobie uzależnionej, na przeciwdziałaniu negatywnym skutkom jej picia, zaniedbują pozostałe obowiązki, w tym przede wszystkim rodzicielskie. Co więcej, systematycznie rośnie spożycie w grupie młodych kobiet, również przyszłych matek. Trzeźwość to sposób myślenia, który pozwala zachowywać i rozwijać swoją wolność. Być trzeźwym, to znaczy być wolnym. Trzeźwość od alkoholu jest dobrem, które służy człowiekowi w jego życiowej samorealizacji. W historii Polski troska o trzeźwość była związana z dążeniem do wolności, do odrodzenia Narodu, a także z obroną godności Polaków. Sejm RP apeluje do Rządu, samorządów, Kościołów, związków wyznaniowych i organizacji pozarządowych o podjęcie w roku 2017 systematycznych działań na rzecz troski o trzeźwość Narodu. Człowiek dziś „wszystko” może, ale nie wszystko służy jego życiu.

Treść uchwały przyjęta przez Sejm.

Radosław Froń

Tekst ukazał się 10 marca br. na paragrafwkieliszku.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here